Mood.

 

Dla tych wrażliwych.

Dla tych, którzy odczuwają ze zdwojoną siłą.

Dla tych, którzy płaczem mogą wywołać powódź w najsuchszych zakątkach Afryki, a śmiechem rozbawić cały świat.

Dla tych, którzy dobro innych przekładają nad swoje wiedząc, że ludzie zawodzą.

Dla marzycieli, którzy wierzą, że nie ma rzeczy niemożliwych.

Dla tych, którzy tyle razy mówili sobie, że się poddają, a mimo tego nadal brną do przodu.

Dla tych co sprawiają, że czujesz się jak w domu, nawet gdy znajdujesz się na drugim końcu świata.

Dla tych co z ciężkim sercem wychodzą poza swoją strefę komfortu, aby przekonać się, że nie taki diabeł straszny jak go malują.

Dla tych co nie mogą znaleźć swojego miejsca na stałe, ponieważ w głębi duszy czują, że należą do świata, a ich dom jest tam gdzie ich serce czyli codziennie w innym miejscu.

Dla tych, którzy patrząc na sukcesy innych boją się, że ich czas nigdy nie nadejdzie bądź już dawno minął. A przecież nie wszyscy zostaliśmy stworzeni do wielkich rzeczy, ponieważ wielkie rzeczy niosą ze sobą wielką odpowiedzialność. 

Dla tych, którzy nie boją się kochać pomimo złamanego serca i nie boją się żyć mimo, że życie ciągle kładzie im kłody pod nogi.

Dla tych otwartych na ludzi, ponieważ jest was tak mało.

Dla tych z sercem na dłoni.

Dla ludzi z pasją, ponieważ nie ma nic piękniejszego od błysku w oczach człowieka, który kocha to co robi, kocha życie.

Jesteście jak światło w ciemności.

Jak soma na te gorsze dni.

Jesteście i to wystarczy.